Pewnego ciep³ego wieczora, próbowa³em po³o¿yæ siê spaæ, jednak mój sen uniemo¿liwia³a nieustannie powtarzaj±ca siê wizja. W tej wizji widzia³em za ka¿dym razem wielkiego, spêtanego linami dragonoida. W koñcu powiedzia³em ''Do¶æ!''. Pomy¶la³em ¿e ta wizja ukazuje mi siê nie bez powodu, wiêc ubra³em siê i wzi±³em niezbêdny ekwipunek: hak wspinaczkowy, bakugany, telefon i latarkê. Ruszy³em w stronê wulkanu, gdy¿ tam najpewniej, mog³em znale¼æ miejsce, które widzia³em w wizji. Niemyli³em siê. Stan±³em za ska³±, i zauwa¿y³em grupê zakapturzonych wojowników, ka¿dy trzyma³ liny, które unieruchamia³y ogromnego dragonoida. Przynajmniej 3 razy przetar³em oczy, próbuj±c uwie¿yæ w to, co widzê. Nagle bakugan krzykn±³: ''Zostawcie mnie! Niech kto¶ mi pomo¿e!!''. Postanowi³em dzia³aæ, chwyci³em za swój hak wspinaczkowy i rzuci³em w stronê zbiegowiska. Lina przelecia³a miêdzy go¶ciami i zaczepi³a o liny. Szarpn±³em j± z ca³ej si³y, liny popêka³y i dragonoid odlecia³, krzycz±c co¶ w nieznanym mi jêzyku. Kiedy zauwa¿y³em, ¿e tamci ludzie ruszyli w moj± stronê, ja zwin±³em hak i zacz±³em ucieczkê. Jednak pech chcia³, ¿e potkn±³em siê i wpad³em do krateru. Ze strachu straci³em przytomnon¶æ. Gdy siê obudzi³em, zauwa¿y³em ¿e jestem w parku miejskim. Obok mnie, siedzia³ ten sam dragonoid, którego uwolni³em na szczycie wulkanu. Spyta³em go co siê sta³o. Odpowiedzia³:
-polecia³em za tob± i uratowa³em przed spotkaniem z magm±.
Wiedzia³em wtedy, ¿e temu bakuganowi zawdziêczam ¿ycie.
Ostatnio edytowany przez Ezraell Blacklighter (2011-11-13 19:36:19)
Karta Postaci Ezraella Blacklightera
"Dopóki walczysz, jeste¶ zwyciêzc±."
Augustyn z Hippony
"Je¶li chcesz byæ wielki, zaczynaj od rzeczy ma³ych. Zak³adaj g³êboki fundament pokory, skoro zamierzasz budowaæ wysoko."
Augustyn z Hippony
Offline